Znamy termin 51 Rajdu Świdnickiego |2023
51 Rajd Świdnicki pierwsza runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski i pierwsza runda...
Sędziowie Automobilklubu Sudeckiego, na zaproszenie Klubu Sportowego G4 zajęli się obsługą odcinka, zapewniając sędziów sportowych oraz większość sędziów zabezpieczenia, których uzupełniali koledzy z Jeleniej Góry oraz Bielawy. Standardy pracy nie odbiegały od tych, które nasi ludzie realizują podczas rajdów zaliczanych do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski czy Rund Pucharu Świata Cross Country.
Rajdowa sobota rozpoczęła się o godzinie szóstej rano po siedzibą Automobilklubu, skąd kolumna ruszyła w kierunku Sulistrowiczek. Pogoda nas nie rozpieszczała – było zimno i mgliście. Niestety, podczas jazdy na miejsce pracy doszło do wypadku, w którym brał udział jeden z naszych samochodów. Całe szczęście nikt nie został ranny. Dzięki szybkim decyzjom udało się zorganizować pracę grupy i jednocześnie pomóc Jackowi, którego auto ucierpiało w zdarzeniu – jak mawiali dawni wodzowie, nigdy nie zostawiasz swoich na polu bitwy. Wspólnie zabezpieczyliśmy pojazd, sprawdziliśmy stan naszych kolegów. Dwóch sędziów zostało z kolegą w oczekiwaniu na lawetę, a reszta kolumny ruszyła dalej.
Niestety, pierwszy przejazd to ogromne problemy z łącznością – jak się okazało, awarii uległ jeden z radioodbiorników co uniemożliwiło komunikację pomiędzy Startem a Matą Lotną. Do tego jedna z załóg postanowiła przekroczyć możliwości pojazdu, co skutkowało plamami oleju na trasie. Tu należą się głosy uznania dla sędziów, którzy zgodnie z ustaleniami błyskawicznie przekazywalni komunikaty i raportowali prace, dzięki czemu Szef Odcinka, Kasia Lewandowska miała pełen pogląd na sytuację. Na wniosek Szefa Zabezpieczenia odcinek został przerwany i do akcji wysłano strażaków – błyskawicznie uprzątnęli oni olej, niestety obsuwa czasowa była na tyle duża, że Dyrektor zawodów postanowił zarządzić wolny przejazd próby. Po usunięciu awarii radia, kolejne dwa przejazdy mogłyby służyć jako instruktaż szkoleniowy – sprawnie, bezpiecznie, z idealną łącznością oraz świetną pracą sędziów. Taką też opinię wystawił Dyrektor zawodów oraz zawodnicy, którzy z uśmiechem na twarzach rywalizowali na tym trudnym odcinku.